Pod koniec 2005 roku po wizycie na TRAKO 2005 postanowiłem
powrócić do odkładanego od wielu lat marzenia o własnej makiecie. Do tego
desperackiego kroku popchnęły mnie dyskusje z innymi pasjonatami na
comiesięcznych spotkaniach PTMKŻ w Gdyni, uczestniczenie w życiu Forum TT oraz
niepowtarzalny klimat okazjonalnych imprez takich jak Zlot Modularzy w Radomiu
czy wyjazd TT-Klubu PL do Sebnitz.
Jak zapewne wiecie świat budowniczych makiet kolejowych
dzieli się na modularzy i tortowców. Nigdy nie lubiłem podziałów, więc
postanowiłem pogodzić oba te żywioły. Konstrukcję makiety postanowiłem zbudować ze segmentów
o wymiarach 90 x 120 cm (bo takie mam wymiary bagażnika samochodu), która będzie
mogła się połączyć z modułami poprzez gniazdo sTTandardowe.
Na makietę przeznaczyłem pomieszczenie
o wymiarach 4 x 6 m. Do projektu użyłem programu Tadeusza Domagalskiego TT-CAD, z którego pochodzi
rysunek obok. Żółtym kolorem oznaczyłem zarys pomieszczenia oraz planowane obiekty: port z
bocznicami przeładunkowymi, duży dworzec, most nad kanałem. Na tym rysunku nie
ma jeszcze parowozowni wachlarzowej - każdy marzy o umieszczeniu takiej na
swojej makiecie - moja powstanie w dolnym prawym rogu wewnątrz zielono
niebieskiej pętli. Ta właśnie część makiety została zaplanowana jako krajobraz
górski: wiadukty, mosty itp. Kolor brązowy pokazuje 6 segmentów pierwszego etapu projektu. Widzimy na nich
biegnącą od dworca (w górę i na lewo magistralę 4 torową, która przebiega nad
portem - bazą przeładunkową. Zawsze mi się podobały proste równoległe tory, po
których mogą się mijać pociągi jadące w przeciwnych kierunkach.
Pomiędzy punktem połączenia czerwonej pary z niebieską (od dworca w kierunku
mostu), a mostem będzie gniazdo sTTandardowe
(czerwony oznacza tory ukryte w tunelu). Pierwszy, prosty, moduł to będzie most nad wodą (do portu),
a drugi, planuję, zakręt wewnątrz góry = tunel łukowy. Tam gdzie linia 4 torowa (zielony + niebieski) biegnie na wyniesieniu powyżej
poziomu zerowego, obok portu (na poziomie zero) planuję pod powierzchnią makiety zrobić
magazyn składów. Po lewej stronie (niebieska pętla i zielona magistrala) to jest obecnie mój warsztat pracy
i jeszcze nie wiem jak ten obszar zaplanuję, na początek skrócę
tory zamykając pętle. Obszar górski, do dworca,
planuję zbudować w epoce I-II-III. Także wielki dworzec na środku po prawej
powinien być zbliżony czasowo. Natomiast wyjazd spod tego dworca (na most) wylatuje z tunelu i wpada na most linią dwutorową
zelektryfikowaną w V epoce (dla ICE !!). :-) Także port będzie współczesny.
Podczas obmyślania układu torów
i planowania zagospodarowania przestrzeni przyświecała mi koncepcja z długo jeżdżącymi składami,
długich prostych równoległych magistral, ale także nostalgia za minionymi
czasami, która realizuje się w górskim krajobrazie. Taki jest mój zamiar by przez gniazdo sTTandardowe móc
łączyć się z innymi modułami i stanowić dla nich np stację końcową. To tak troszkę, na początek, by zarazić
Cię makietą !!
TRAKO 2007 zbliża się
wielkimi krokami. Na potrzeby imprezy musiałem zmodyfikować projekt tak, by mógł
współpracować z modułami sTTandardowymi oraz ograniczyłem torowisko do obecnie
posiadanych 6 segmentów. Dotarły do mnie materiały (korek, tory i rozjazdy) mogę
przystąpić do pracy.