Ważne: Przed przystąpieniem do pracy przeczytaj całość. Stopień trudności
*** (średnio trudny) Skoro już tu jesteś, zakładam że posiadasz kolejkę TT, LVT oraz około 10 złotych do wydania.
Dlaczego diody, a nie żarówki ? Z kilku powodów: |
|
- Rozwiązanie to jest tańsze żarówki Tilliga to koszt około 4 zł/szt. (rok: 2007).
- Diody się nie grzeją więc nie ma obawy odkształcenia się wagonika, a bywały takie przypadki, oj bywały.
- Trwałość - no cóż diody założysz prawdopodobnie raz i zapomnisz o ich istnieniu.
|
|
Tyle tytułem wstępu. Pora na przygotowanie produktów. |
- DIODY LED - diody żółte wysokowydajne, cena takiej diody to 1,20 lub białe w cenie 3 zł/szt.
- Opornik 1 kilo ohm,
- taśma izolacyjna czarna plastikowa,
- złom TT (blaszki).
|
|
Tak więc raźno zabieramy się do roboty, na zdjęciu (fot.1) materiały na 1-en człon zestawu. |
Jak wygląda LVT każdy wie... Przed rozbiórką zdejmujemy sprzęgi (fot. 2)... |
Wiercimy dziury w miejscu lampek tych na górze (fot.3). Pociągnąłem to niepotrzebnie markerem i cuda wyszły. :(
ale tego nie widać, dopiero pod lampą wyszło co i jak. Górne otwory zaślepiamy światłowodem o śr. 1 mm, który trzymamy chwilę nad
płomieniem, żeby spuchł a następnie docinamy z drugiej strony. To trzymanie nad płomieniem wygładza nam powierzchnię światłowodu
i dzięki temu toto lepiej w otworek włazi (ciaśniej). Od drugiej strony podklejamy cyjanopanem. Możemy końcówki pociągnąć czerwonym markerem. |
A teraz dawcy organów (każdy TT-tkowiec posiada taki „złom”, fot. 4). |
Po rozłożeniu jednej z lokomotywek na czynniki pierwsze (fot. 5, o żesz, serio, tego tam tyle jest) uzyskujemy dostęp do rzeczy nam potrzebnych. |
A potrzebne będą blaszki kontaktowe i blaszki zewnętrzne (fot. 6). Zapytacie po co ?? Ano po to, by wagonik wyposażyć w prund (bo wagonik jest "goły"). |
Teraz zajmiemy się oświetleniem. Łączymy diodę czerwoną i białą w sposób pokazany na fot. 7 i 8, ale tak, by świeciła albo
czerwona albo biała) Sprawdzamy to napięciem 3V!!! Diody nie tolerują innego. Drugą parę podłączamy identycznie trak by świeciły
albo 2 białe albo 2 czerwone. Robimy po 2 komplety (na czoło lokomotywki i wagonika). |
Następnie owijamy czerwoną diodę taśmą izolacyjną (fot. 9). |
Potem obie (fot. 10 i 11). |
A potem łączymy pary ze sobą (fot. 12). Ponieważ tu jest instruktażowa para to kilka słów. Druty zaznaczone zielonymi strzałkami
powinny być dłuższe tak, by wpasować się na miejsce (wystarczą długości około 3 cm). Łączymy ze sobą pary nóżek zaznaczone na niebiesko
jednym drutem (3), a na czerwono (4) drugim. Pamiętamy by druty były dłuższe. Do jednej skrajnej nóżki lutujemy opornik 1 kilo ohm, a do
drugiej drut (1 i 2). Następnie izolujemy to czarną taśmą. |
A teraz pora na patent (fot. 13, 14). |
Po obcięciu owijamy dwukrotnie czarną taśmą (fot. 15) i umieszczamy (fot. 16) w miejscach zaznaczonych
fioletowymi strzałkami (przyklejamy taśmą, sorry za nienajlepszą jakość zdjęcia). |
Opornik i drut podpinamy do tych końcówek (fot. 17, nie lutujemy jeszcze) i całość stawiamy na tory. Na zdjęciu wagonik doczepny z
przeszczepionymi elementami (blaszkami). W przypadku, gdy świeci prawidłowo - lutujemy. W przypadku, gdy świecą się czerwone podczas jazdy
do przodu zamieniamy końcówki miejscami, tzn. opornik przytykamy tam, gdzie był drut, a drut tam gdzie opornik. Jak wszystko gra - lutujemy. |
Tak wygląda to tak jak na fot. 18 i 19. |
I następny patent (fot. 20): Bierzemy markera wydłubujemy lampki (te światłowody) i malujemy je dookoła na czarno (nie końce tylko
z boku!!!!!) Dzięki temu unikniemy przebijania światła czerwonego do lamp głównych. |
Potem składamy całość, bierzemy cieniutki śrubokręt zegarmistrzowski (fot. 21) i regulujemy wysokość diód (od spodu, a także wkładając
śrubokręt w otwór światła. Jak wszystko gra zakładamy pomalowane światłowody i.... |
Napawamy się widokiem wyjątkowych LVT (fot. 22 i 23). |
UWAGA!!! Robimy dwa komplety oświetlenia na czoła jednostki i wagonu doczepnego. Jednak w przypadku założenia blaszek
do wagonika jednostka zaczyna się ślizgać. By temu zapobiec dociążamy ją bądź starymi obciążnikami z ołowiu bądź nakrętkami w miarę ciężkimi. Ważne
jest aby owinąć je taśmą izolacyjną, by nie porobiły zwarć. |
Materiał opracował Jacek Dróżdż (charakterek). Życzę mnóstwa wrażeń
i dobrej zabawy przy TT. |