Kilka słów o "MOJEJ" kolejce elektrycznej, o
...TeTetce
Ciechanów 3-5.06.2011
XIX wieczny pałacyk, w którym gościliśmy (autor zdjęcia 'gbbsoft')
Zostaliśmy zakwaterowani w pięknym PAŁACU z XIX w. W pałacowym parku ze starodrzewem
oprócz innych atrakcji, stoi wiata (ok. 12 m średnicy), która pomieściła
całą naszą makietę. Wiata jest w 80% osłonięta od wiatru i umiejscowiona w
cieniu, co pozwoliło nam mimo wysokiej temperatury na zewnątrz, czuć się
komfortowo. Na wprost wiaty (ok. 10 m) było ognisko (w kamiennym kręgu), na
którym, po zakończeniu części dla gawiedzi miło spędzaliśmy czas przy
pieczonych kiełbaskach i Ciechanie - dzięki Grzesiu !
Impreza, mimo krótkiego czasu na zorganizowanie, okazała się
bardzo udana.
Fakt, że odbyła się na świeżym powietrzu, a nie w gorącej sali
gimnastycznej, tylko przyczynił się do jej uatrakcyjnienia. Niepowtarzalna
atmosfera parku pałacowego, piękne okoliczności przyrody - bujna zieleń,
pachnące kwiaty, głośne i intensywne trele ptasząt przy fantastycznej
pogodzie, dopełniły poczucia relaksu, wręcz wakacji i pozytywnie nastrajały
uczestników do imprezy - wszystkim z nas, się podobało i WSZYSCY prosimy
Grzesia o powtórkę za rok !!
Mimo, skromnej i krótkiej czasowo informacji, frekwencja
publiki dopisała. Cały czas pojawiały się rodziny z małymi i większymi
dzieciakami oraz zainteresowani dorośli - często na rowerach, gdyż
lokalizacja pałacu jest troszkę na uboczu. Naliczyliśmy 4 ekipy TV - skąd
oni wiedzieli o imprezie, ( ?? ) kilku dziennikarzy różnych periodyków. Były
wystąpienia "Zwierza Medialnego", "Ojca Założyciela", "Ojca Organizatora" i
innych. Tak na prawdę to mieliśmy tylko kilka chwil wolnych, by troszkę
odetchnąć. Zawsze, razem z dostawą obiadu, w wiacie meldował się TŁUM, że
trudno było spokojnie się posilić, a wierzcie mi, "Pałacowe Jedzonko" było
pyszne i obfite, a jak mówię, to WIEM co mówię ...przynajmniej w tej sprawie.
Na Fot. 8 widzimy pięknie spakowane moduły Ojca Organizatora, a na
Fot. 9 mamy przedstawiony pomysł na sTTandardowe dwupoziomowe skrzyżowanie szlaków: :-)
(ciekawe czy się znajdzie w kolejnej
edycji sTTandardu ?? ). Jeździliśmy sTTandardowo, zostały zrealizowane dwa rozkłady jazdy. Nasza Stacja
Techniczna sprawdziła się na Spotkaniu, choć okazało się, że niektóre składy miały problemy z przejazdem przez DGV
(na bok) oraz na pętli nawrotnej - co jest do poprawienia.